Jak z nimi być naprawdę choć godzinę dziennie...

DSCF8859

Nie biec do przodu i nie spoglądać wstecz. Niby takie proste, a jednak nie takie łatwe. Takie potrzebne. I mi, i im.

 

Tym razem będzie mniej słów, a więcej zdjęć. Pogoda sprzyja spacerom, więc łapiemy promienie słońca, którego pewnie za chwilę będzie nam brakować. Jemy lody póki jest jeszcze ciepło. I po prostu jesteśmy.

DSCF8784

DSCF8780

DSCF8785

DSCF8826

DSCF8824

DSCF8818

DSCF8809

DSCF8796

Nie zawsze potrafię być z nimi (moimi dziećmi) w kontakcie. Ba! Tak naprawdę to tylko od czasu do czasu udaje mi się złapać autentyczny kontakt ze sobą. Wczoraj jednak miałam poczucie bycia z nimi blisko. Jaś przed wyjściem spytał:

– Mamo, musimy się pospieszyć?

– Nie, nie musimy. Idziemy na spacer. Potrzebujesz jeszcze na coś czas?

– Nie, możemy iść.

Ten dzisiejszy świat i jego pośpiech. Ile razy spieszyłam się, idąc z nimi na spacer? Bo z kimś byliśmy umówieni, bo trzeba było wrócić na określoną godzinę. Bo to, bo tamto. Bo pośpiech to już taki trochę nawyk. Wczoraj się nie spieszyliśmy. Ja potrafiłam się zrelaksować i cieszyć tym spacerem i moimi dziećmi. A kiedy jestem zrelaksowana, choćby na ten spacer- wtedy ich nie poganiam, nie upominam bezsensownie. Pozwalam im robić to, na co mają ochotę i wtedy nigdy nie zrobią nic „głupiego”. Mogę sobie po prostu być i ich obserwować, a nawet pstryknąć kilka zdjęć. Nie daje dość do głosu mojemu wewnętrznemu krytykowi, który ich co chwilę wyciera chusteczką, żeby mieli czyste buzie:) Możemy pójść kawałek dalej niż planowaliśmy (czyli niż ja planowałam). Mam w sercu radość i miłość patrząc na nich, a oni to czują i też są radośni i przepełnieni miłością. Widzę jak cudownie rosną i widzę też, że jak ich zauważam w pełni, to oni też siebie widzą jako wartościowych. Wiem, że to jest spacer, który nie jest w stanie zmęczyć, bo kiedy są zrelaksowani, są współpracujący.

DSCF8847

DSCF8829

Mieć dla nich uważność, choćby przez godzinę dziennie. Taką prawdziwą, Nie zmąconą tym, co poza naszą relacją. Po godzinie/ po spacerze/ po zabawie można wrócić do problemów, zmartwień, tego co na jutro i co na wczoraj. Umieć się zatrzymać. Czyli zatrzymać siebie. W swoich osądach, ale też w marzeniach. Nie biec do przodu i nie spoglądać wstecz. Niby takie proste, a jednak nie takie łatwe. Takie potrzebne. I mi, i im.

DSCF8799

DSCF8795

DSCF8801