Mamo, co tak naprawdę stało się w Gdańsku?
To pytanie mógł w ostatnim czasie usłyszeć niejeden rodzic.
Jak rozmawiać z dziećmi na trudne tematy?
W dniu uroczystości pogrzebowych jechałam z córką samochodem. Zapytała- „mamo, a o czym oni mówią teraz w radiu?”. Moja córka ma 4,5 roku. Jak na takie pytanie odpowiedzieć małej dziewczynce? Dziewczynce, która chcę, żeby rosła z przekonaniem, że świat jest dobrym miejscem, a ludzie są zazwyczaj przyjaźni i dla siebie życzliwi. I kiedy przychodzi mi zmierzyć się z pytaniem takie jak to, to sama nie wiem, co powiedzieć. Zazwyczaj w roli zawodowej jestem po drugiej stronie. To ja zadaję pytania, które mają moich klientów pobudzić do znajdowania rozwiązań, których do tej pory nie widzieli. Tym razem samej brakuje mi nowej perspektywy i sposobu na to, jak rozmawiać z córką.
Mówię szczerze: „Pamiętasz jak kilka dni temu cały czas mówili w telewizji, że był taki duży koncert, na scenie był pan, który był prezydentem miasta. Wtedy inny pan wszedł na scenę i zabił go nożem.” Prościej nie potrafię. Nie chcę też mówić nieprawdy. Choć wiem, że możemy nasze dzieci uchronić przed wieloma niepotrzebnymi dla nich informacjami. Tym razem chcę powiedzieć prawdę. Chcę przez to powiedzieć
„Wiesz kochanie, czasem świat jest piękny, a czasem bardzo smutny.”
Córka chętna do rozmowy mówi, że pewnie tan pan, który zabijał nie wiedział, że ten drugi Pan może mieć jakąś rodzinę, dzieci (empatia, na którą chyba tylko dzieci stać). Dopytuje:
- A czy on miał dzieci?
- Tak, miał dwie córki.
- To im na pewno musi być teraz bardzo smutno.
- Na pewno tak.
- Ale wiesz mamo, może to jest tak, że tej żonie i tym córkom jest teraz bardzo smutno, ale może to będą takie czary, że ten pan jednak będzie żył i że one nie będą smutne. Że to tylko tak na chwilę, a za chwilę będą czary i będzie dobrze.
Moja mała, wspaniała, empatyczna córeczka. Która ma ogromną ochotę użyć dobrze znanego w coachingu narzędzia: „a gdybyś miał czarodziejską różdżkę, to co byś wyczarował?”.
Jednak nie zawsze da się zaczarować rzeczywistość. Są takie momenty, kiedy ‚brak pytań’. Kiedy chciałoby się wierzyć, że jeszcze wszystko można zmienić, że da się zaczarować lub odczarować to, co jest. Niech w jej świecie jeszcze tak pozostanie. Nie odpowiadam nic na to, co mówi.