To nie jest książka do poduszki. Ja czytam zazwyczaj przed snem. Również tę książkę zaczęłam czytać tuż przed spaniem. Tego samego wieczoru szybką ją odłożyłam. Opisane w niej historię poruszą każdego rodzica. Wróciłam następnego dnia… i przeczytałam całą (akurat w niedzielę:).
Matka Polka Feministka- słuchacze radiowej Trójki na pewno będą znali audycję o tym tytule. Bo właśnie od audycji wszystko się zaczęło. Joanna Mielewczyk- autorka książki- prowadziła w radiowej Trójce audycję, w której rozmawiała z rodzicami na przeróżne tematy. O trudach, radościach, o tym, co bardzo prawdziwe. Dlatego zapewne każdy znajdzie w tych historiach cząstkę siebie. Jest rozdział o matce, która nie mogła karmić naturalnie i nie mogła się z tym pogodzić. Są historie dzieci poczętych metodą in vitro. Są opowieści o utraconych ciążach. O rozstaniach…tych krótszych i dłuższych… Każda z historii porusza na swój sposób. Bo każda jest bardzo prawdziwa.
„To, czego ciągle się uczę- i jest to wyjątkowo potrzebna mi lekcja- to robienie jednej rzeczy, ale od pąocztku do końca. Jestem mistrzynią chwytania wielu srok za ogon. Optymistką, która ma problemy z dokończeniem połowy tego, co ropoczęła. Tu tak się nie da. A przynajmniej jest to utrudnione. Wszystko ma swoje miejsce, termin, początek i koniec. Trochę to, przyznam, ogranicza moją prawdziwie polską fantazję, ale też daje poczucie bezpieczeństwa, że wszyscy działają w podobny, przewidywalny sposób.” – to fragment o mnie🙂 Ale może też o Tobie. A jeśli nie, to na pewno odnajdziesz się na innych stronach tej książki.
Poza historiami klimat całej książki tworzy autorka. Jej wstępy i komentarze do spotkań sprawiają, że możemy się poczuć jakbyśmy byli z nią i bohaterami audycji w studiu i pili razem kawę z trójkowego ekspresu (niebylejaką:). Joanna Mielewczyk jest bardzo uważna na swoich rozmówców. Pamięta szczegóły, jakie towarzyszyły ich spotkaniom. I tym wszystkim dzieli się z nami w swojej książce. To właśnie ten nastrój, który autorka tworzy na stronach książki sprawia, że nie sposób nie lubić jej i bohaterów spotkań. Dlatego jest to książka, którą czyta się jednym tchem. I historie, które na długo zapadają w pamięć.